piątek, 17 sierpnia 2012

Beth Fantaskey - "Przyrzeczeni"


Przyrzeczeni
Beth Fantaskey



Tytuł Oryginalny : Jessica’s Guide to Dating on The Dark Side
Wydawnictwo : Nasza Księgarnia
Ilość stron : 408

Świat Jessiki staje na głowie, gdy w szkole pojawia się osobliwy uczeń z wymiany międzynarodowej, Lucjusz Vladescu. Jest arogancki, natrętny i, no cóż, nieziemsko przystojny. Na domiar złego twierdzi, że Jessica to rumuńska wampirza księżniczka i że na mocy paktu między ich rodami są zaręczeni! Dziewczyna nie chce wierzyć w te rewelacje, jednak kiedy zaczyna wertować Przewodnik dla nastoletnich wampirów po miłości, zdrowiu i emocjach, nachodzą ją wątpliwości…

Czy przeciętna nastolatka to dobry materiał na czarującą wampirzą księżniczkę?

Są takie książki, które pamięta się jeszcze długo po przeczytaniu. Do których wraca się jeszcze nie raz i nie dwa. „Przyrzeczeni” to niewątpliwie jedna z tych książek.

Jessika to zwykła siedemnastolatka, która jak każda dziewczyna marzy o własnym chłopaku i szkolnych potańcówkach. Realistka, wierząca tylko w to co da się logicznie wytłumaczyć. Kiedy w jej szkole pojawia się nieznajomy , bardzo przystojny chłopak, który podaje się za wampira. A w dodatku, jakby tego było mało, jej przyrzeczonego niemal od urodzenia, narzeczonego.

Już od pierwszej strony wiedziałam, że „Przyrzeczeni” nie będzie zwykłą książką z gatunku  fantastical romance. Książka przyprawia o zawroty głowy (może dlatego, że czasami zapominałam oddychać?) i nie pozwala się od niej oderwać. Dostatniej chwili nie byłam pewna zakończenia, a napięcie, które towarzyszyło mi podczas czytania nie opuszczało mnie nawet w ostatnim rozdziale. Mimo, że na początku byłam nastawiona nieco sceptycznie do tematyki wampirów to muszę przyznać, iż zostałam pozytywnie zaskoczona. „Przyrzeczeni” to powiew świeżości w świecie książek o wampirach.

Jedną z rzeczy, które najbardziej cenie w książkach to dowcip. Na szczęście nie brakuje go w tej pozycji. Cięty  dowcip Lucjusza i ogniste dialogi między głównymi bohaterami są dużym plusem tej książi. Jednak zdecydowanie największą zaletą „Przyrzeczonych” jest bez dwóch zdań postać Lucjusza Vladescu. Szarmancki, inteligentny, oczytany, tajemniczy i zabójco przystojny…Taki facet zawróciłby w głowie niejednej dziewczynie. Mimo, że czasem arogancki i nieprzystępny, za każdym razem tak samo…intrygujący.

„Przyrzeczeni” to literacki debiut młodej pisarki Beth Fantaskey, który zafascynował mnie i na pewno jeszcze długo pozostanie w mojej pamięci. Polecam każdemu .

Moja ocena to 5,5/6

"[...] Stanęłam jak wryta.
-Chcesz kupić normalne ubrania?
-Nie, chcę zmodyfikować moja garderobę zgodnie z panującymi tu normami kulturowymi - poprawił mnie [...]"

„- Doprawdy? Żadnych adoratorów? Szokujące. Wydawać by się mogło, że twoje umiejętności we władaniu widami powinny ogromnie pociągać niektórych kawalerów okolicy.”
Cytaty z książki "Przyrzeczeni"
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz