niedziela, 5 sierpnia 2012

Amanda Hocking - "Rozdarta"


Rozdarta
Amanda Hocking


Tytuł Oryginału : Torn
Wydawnictwo : Amber
Liczba stron : 320


„Rozdarta” to już druga część trylogii Trylle Amandy Hocking. Autorka pokazała nam nowy świat. Świat Trylli. Do tej pory nie spotkałam się jeszcze z książkami opowiadającymi o trollach, a co więcej o Tryllach. W tym prostym stylu pisania autorka ujęła w ramy baśniowy świat współczesnych trolli. W drugiej części trylogii wszystkie elementy układanki wskakują już na swoje miejsce. Przed nami pełny obraz funkcjonowania rzeczywistości trolli i jest to wersja o wiele lepsza niż ta ukazana w "Zamienionej". W tomie drugim mamy szansę ocenić konflikt Trylli z Vittrą w sposób bardziej obiektywny. Poznamy mroczniejszą wersję królestwa, gdzie Wendy także okazuje się pretendentką do tronu, i kilku jej mieszkańców: markiza Loki'ego, królową i króla Vittry oraz hobgobliny. Otóż właśnie tak ! Pierwsze gatunek trolii odpowiadający legendom. Kim są hobgobliny i co łączy ich z szczycącymi się swą urodą Tryllami ? Odpowiedź poznacie w tym tomie, a to dopiero początek.

Tym razem to nie opowieść o tym, którego młodzieńca wybrać. To oczywiste jest od początku serii. Wybór czy posłuchać podszeptów serca i wybrać jednoczesną banicję czy też zasiąść na którymś z tronów dwóch królestw i ponieść wszystkie tego konsekwencje to dylemat bohaterki. Czy małżeństwo bez miłości i opuszczenie ludzkiej rodziny to cena warta utrzymania nietrwałego pokoju w świecie trolli ?

Jeżeli chodzi o bohaterów, to do tych, których mieliśmy okazje poznać w „Zamienionej”, doszło kilku nowych. Niestety zostali przedstawieni w dość wybiórczy i płytki sposób, więc trudno czytelnikowi wyrobić sobie zdanie na ich temat. Co do głównej plejady postaci, to autorka zrobiła pomiędzy nimi małą roszadę, dzięki temu możemy lepiej poznać te, które wcześniej pełniły jedynie role drugoplanowe. Najlepszym przykładem jest Tove, który wysunął się na pierwszy plan i możemy go dużo lepiej poznać. Naprawdę polubiłam tego bohatera, jest on zupełnym przeciwieństwem Finna, bowiem Tove jest roztrzepany i nadpobudliwy, ale mimo wszystko zawsze jest lojalny wobec przyjaciół. Ta ostatnia cecha łączy oby wyżej wymienionych bohaterów. Szkoda tylko, że Finn nie pojawiał się tak często jak w „Zamienionej”, ale wracając do innych postaci. Główna bohaterka stała się znośna i nawet trochę mnie do siebie przekonała. Co do Elory to dopiero w ostatnich rozdziałach pokazała ludzką twarz.

Książka jest jeszcze ciekawsza niż jej poprzedniczka. Dużo więcej się dzieje, a cała akcja jest dynamiczniejsza i mniej przewidywalna. Jednak najważniejsze jest to, że wciąga od samego początku tak samo jak w przypadku „Zamienionej”. Fabuła jest bardziej rozbudowana i mamy możliwość dużo lepiej poznać historię Trylli. To właśnie w „Rozdartej” dowiadujemy się, jakie jest podłoże ciągłego konfliktu z Vittrą. Po za tym Wendy zostaje postawiona w bardzo trudnej sytuacji, a jej wybór może zaskoczyć niejednego czytelnika. Ja sama byłam w szoku, ponieważ zupełnie inaczej wyobrażałam sobie zakończenie tej książki. Gdyby tego było mało, to autorka zakończyła książkę w najciekawszym momencie. Nie mam pojęcia jak wytrzymam do momentu, gdy ukaże się ostatni tom trylogii. Już teraz „zżera” mnie ciekawość.

Sukcesem tej serii jest to, że pomimo swojego prostego stylu jest niesamowicie wciągająca. Wendy posiada cechy, które powinny cechować przyszłą królową. Pomimo tego, że jest Tryllem – pięknym i zmiennym w swej naturze, zachowuje także swoją ludzką cząstkę. "Rozdarta" nie tylko między światem ludzkim i magiczny, lecz i koroną dwóch potężnych królestw i ścieżkami, jakimi powinny podążyć.

Polecam każdemu, kto już zdążył poznać Wendy i jej przyjaciół. "Rozdarta" trzyma poziom i zachęca jeszcze bardziej do zapoznania się z trylogią Trylli. Pomimo tego, że najważniejsze momenty "Zamienionej" zostały przypomniane w "Rozdartej". Autorce udało się przełamać pewne stereotypy i stworzyć naprawdę interesujący świat. Dzięki temu, że ma lekkie pióro, czytanie powieści nie jest męczące. Drugi tom jest znacznie poważniejszy od pierwszego, ale i tak dostarcza czytelnikom rozrywki. Jeżeli ktoś chce przeżyć fajną przygodę, to do lektury „Rozdartej” jak najbardziej zachęcam.

W mojej ocenie „Rozdarta” otrzymuje 6/6.

„Mam wielkie szczęście, że twój syn w niczym cię nie przypomina. To ja będę królową, nie ty. Przypominam, gdzie twoje miejsce … markizo.”
Cytat z książki "Rozdarta".

Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz