Rozdarta
Amanda Hocking
Tytuł Oryginału : Torn
Wydawnictwo : Amber
Liczba stron : 320
„Rozdarta” to już druga część trylogii Trylle Amandy
Hocking. Autorka pokazała nam nowy świat. Świat Trylli. Do tej pory nie
spotkałam się jeszcze z książkami opowiadającymi o trollach, a co więcej o
Tryllach. W tym prostym stylu
pisania autorka ujęła w ramy baśniowy świat współczesnych trolli. W drugiej
części trylogii wszystkie elementy układanki wskakują już na swoje miejsce.
Przed nami pełny obraz funkcjonowania rzeczywistości trolli i jest to wersja o
wiele lepsza niż ta ukazana w "Zamienionej". W tomie drugim mamy
szansę ocenić konflikt Trylli z Vittrą w sposób bardziej obiektywny. Poznamy
mroczniejszą wersję królestwa, gdzie Wendy także okazuje się pretendentką do
tronu, i kilku jej mieszkańców: markiza Loki'ego, królową i króla Vittry oraz
hobgobliny. Otóż właśnie tak ! Pierwsze gatunek trolii odpowiadający legendom.
Kim są hobgobliny i co łączy ich z szczycącymi się swą urodą Tryllami ?
Odpowiedź poznacie w tym tomie, a to dopiero początek.
Tym razem to
nie opowieść o tym, którego młodzieńca wybrać. To oczywiste jest od początku
serii. Wybór czy posłuchać podszeptów serca i wybrać jednoczesną banicję czy
też zasiąść na którymś z tronów dwóch królestw i ponieść wszystkie tego
konsekwencje to dylemat bohaterki. Czy małżeństwo bez miłości i opuszczenie
ludzkiej rodziny to cena warta utrzymania nietrwałego pokoju w świecie trolli ?
Jeżeli chodzi o
bohaterów, to do tych, których mieliśmy okazje poznać w „Zamienionej”, doszło
kilku nowych. Niestety zostali przedstawieni w dość wybiórczy i płytki sposób,
więc trudno czytelnikowi wyrobić sobie zdanie na ich temat. Co do głównej
plejady postaci, to autorka zrobiła pomiędzy nimi małą roszadę, dzięki temu
możemy lepiej poznać te, które wcześniej pełniły jedynie role drugoplanowe.
Najlepszym przykładem jest Tove, który wysunął się na pierwszy plan i możemy go
dużo lepiej poznać. Naprawdę polubiłam tego bohatera, jest on zupełnym
przeciwieństwem Finna, bowiem Tove jest roztrzepany i nadpobudliwy, ale mimo
wszystko zawsze jest lojalny wobec przyjaciół. Ta ostatnia cecha łączy oby
wyżej wymienionych bohaterów. Szkoda tylko, że Finn nie pojawiał się tak często
jak w „Zamienionej”, ale wracając do innych postaci. Główna bohaterka stała się
znośna i nawet trochę mnie do siebie przekonała. Co do Elory to dopiero w
ostatnich rozdziałach pokazała ludzką twarz.
Książka jest
jeszcze ciekawsza niż jej poprzedniczka. Dużo więcej się dzieje, a cała akcja
jest dynamiczniejsza i mniej przewidywalna. Jednak najważniejsze jest to, że
wciąga od samego początku tak samo jak w przypadku „Zamienionej”. Fabuła jest
bardziej rozbudowana i mamy możliwość dużo lepiej poznać historię Trylli. To
właśnie w „Rozdartej” dowiadujemy się, jakie jest podłoże ciągłego konfliktu z
Vittrą. Po za tym Wendy zostaje postawiona w bardzo trudnej sytuacji, a jej
wybór może zaskoczyć niejednego czytelnika. Ja sama byłam w szoku, ponieważ
zupełnie inaczej wyobrażałam sobie zakończenie tej książki. Gdyby tego było
mało, to autorka zakończyła książkę w najciekawszym momencie. Nie mam pojęcia
jak wytrzymam do momentu, gdy ukaże się ostatni tom trylogii. Już teraz „zżera”
mnie ciekawość.
Sukcesem tej
serii jest to, że pomimo swojego prostego stylu jest niesamowicie wciągająca. Wendy
posiada cechy, które powinny cechować przyszłą królową. Pomimo tego, że jest
Tryllem – pięknym i zmiennym w swej naturze, zachowuje także swoją ludzką
cząstkę. "Rozdarta" nie tylko między światem ludzkim i magiczny, lecz
i koroną dwóch potężnych królestw i ścieżkami, jakimi powinny podążyć.
Polecam
każdemu, kto już zdążył poznać Wendy i jej przyjaciół. "Rozdarta" trzyma poziom i zachęca jeszcze bardziej do zapoznania się z trylogią Trylli. Pomimo tego, że najważniejsze momenty "Zamienionej" zostały przypomniane w "Rozdartej". Autorce udało się przełamać
pewne stereotypy i stworzyć naprawdę interesujący świat. Dzięki temu, że ma
lekkie pióro, czytanie powieści nie jest męczące. Drugi tom jest znacznie
poważniejszy od pierwszego, ale i tak dostarcza czytelnikom rozrywki. Jeżeli
ktoś chce przeżyć fajną przygodę, to do lektury „Rozdartej” jak najbardziej
zachęcam.
W mojej ocenie „Rozdarta”
otrzymuje 6/6.
„Mam wielkie szczęście, że twój syn w niczym cię nie przypomina. To ja będę królową, nie ty. Przypominam,
gdzie twoje miejsce … markizo.”
Cytat z książki "Rozdarta".
0 komentarze:
Prześlij komentarz