Miasto Kości
Cassandra Clare
Tytuł oryginalny : City of Bones
Wydawnictwo : Mag
Liczba stron : 507
„Miasto kości” to
pierwszy tom serii Dary Anioła Cassandry
Clare. Główna bohaterka Clary Fray to
zwyczajna nastolatka prowadząca zupełnie przeciętne wręcz prozaiczne życie. Jej
pasją jest rysowanie, a jedyną osobą, która ją rozumie, jej przyjaciel Simon. Tak
było do dnia, w którym Clary, w niezwykłych okolicznościach poznaje trójkę
zupełnie nieprzeciętnych nastolatków: Jace’a, Alec’a i Issabell. W oczach Clary
zasługują oni na miano co najmniej „chorych psyhicznie”. Ale czy na pewno ma
rację? Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, kiedy zostaje porwana matka
dziewczyny, a Clary zostaje wmieszana w świat demonów, wilkołaków i wampirów.
Świat Nocnych Łowców.
Kiedy sięgnęłam po „Miasto
Kości” byłam pełna wątpliwości, ale już po przeczytaniu pierwszej strony
wszystkie się rozwiały. Książka zwala z nóg na co zupełnie nie byłam
przygotowana. Pochłonęłam ją – bo nie da się tego inaczej opisać – w jedną noc.
Nawet czytając ją po raz czwarty byłam nią urzeczona. Wartka akcja i żywy
dowcip nie pozwalają nawet na chwilę nudy. Przystępny język Cassandry pozwala
na zatracenie się w tej powieści bez pamięci. Także dzięki lekkiemu stylowi
autorki, a może po części także dzięki mojej wybujałej wyobraźni, czytając
miałam wrażenie, że oglądam film. Może nie jest to najlepsze porównanie, bo
żaden film nie jest tak dokładny, tak pełen szczegółów.
Bohaterzy książki są obłędni. Każdy z nich jest inny i każdy
budzi sympatie. Oczywiście jak chyba każda dziewczyna, która przeczytała tę
książkę z miejsca zakochałam się w Jasie. Jego uroda w połączeniu z ciętym
językiem daje obraz chłopaka wręcz idealnego. Nie oznacza to jednak, że żaden
inny bohater nie zasługuje a uwagę. Postacie Issabell i Alec Lightwoodowie to, tak jak Jace Nocni Łowcy, których
historie są wspaniałym uzupełnieniem
całej fabuły.
Trzecioosobowa narracja pozwala poznać dokładnie każdego
bohatera co moim zdaniem jest bardzo korzystne. Odkrywa ona uczucia wszystkich
postaci dzięki czemu, w jakiś sposób, przywiązałam się do nich.
W podsumowaniu mogę powiedzieć tylko, że jeżeli ktoś jeszcze
nie przeczytał „Miast Kości” to
powinien jak najszybciej to zrobić, ponieważ nie przeczytać tej książki to może nie jest grzech, ale ciężki wstyd.
Moim zdaniem warto poświęcić czas a zapoznanie się z tą pozycją.
„– Tamte dziewczyny
po drugiej stronie wagonu gapią się na ciebie.
Jace przybrał dość zadowoloną minę.
– Oczywiście, że tak. Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
– Nie słyszałeś, że skromność to atrakcyjna cecha?
– Tylko u brzydkich ludzi. Potulni może kiedyś odziedziczą Ziemię, ale w tej chwili należy ona do zarozumiałych, takich jak ja.”
Jace przybrał dość zadowoloną minę.
– Oczywiście, że tak. Jestem oszałamiająco atrakcyjny.
– Nie słyszałeś, że skromność to atrakcyjna cecha?
– Tylko u brzydkich ludzi. Potulni może kiedyś odziedziczą Ziemię, ale w tej chwili należy ona do zarozumiałych, takich jak ja.”
„– Większość
psychologów uważa, że wrogość to w rzeczywistości wysublimowany pociąg
seksualny – oznajmiła Clary.
– Aha – mruknął Jace. – To mogłoby wyjaśniać, dlaczego tak wiele osób mnie nie lubi.”
– Aha – mruknął Jace. – To mogłoby wyjaśniać, dlaczego tak wiele osób mnie nie lubi.”
Książka jest
absolutnie genialna. W mojej ocenie…… 7/6
Uwielbiam tę książkę. Ogólnie cała serię darów anioła jest zajefajna!!!
OdpowiedzUsuńCzyli nie tylko ja tak uważam :D
OdpowiedzUsuńA już za rok 23 sierpnia wychodzi ekranizacja pierwszej części :P Tu jest link do oficjalnej strony filmu http://themortalinstrumentsmovie.com/
Och ja też uwielbiam tą serię, a w szczególności Jace'a. Nie mogę się doczekac filmu. Musze iść na premierę !!!!
OdpowiedzUsuńPewnie spotkamy się w kinie :D
OdpowiedzUsuńCała seria jest boska...
I nie wiem czemu Talia myślała, że jest osamotniona na swoim stanowisku ;P
Oj nie uwazałam, że jestem osamotniona (wiem, że ty tez masz fioła na punkcie tej serii), raczej chodziło mi o to, że niektórzy mogą mniej lub bardziej lubić książki Cassandry Clare.
OdpowiedzUsuńPolecam tym którzy lubiąjej książki, żeby przeczytali "Mechanicznego Anioła", równiez pani Clare.
Książka świetna, genialna i dużo by tu wymieniać. Spisałam sobie nawet do zeszytu cytaty i było ich z 50 z jednej książki. Ciągle wracam czytać niektóre sceny, choćby w MIeście Szkła jak Clary zobaczyła Jace'a & Aline i wybiegła, albo jak się rzuciła...boskie. Szkoda, że dość fatalna obsada w filmie i Alex Pettyfer odmówił rolę Jace'a :(. Zamiast niego będzie grał ten wstrętny (bez urazy) wampir Volturi ze Zmierzchu... Kupiłam wszystkie jak do tej pory części i ubolewam, że Miasto Rajskiego Ognia będzie za półtora roku... ;( Ostatnia część...Moje serce będzie złamane, bo teraz mamy nadzieję, że przeczytamy kolejną i kolejną część, ale...jak przeczytamy ostatnią...szkoda słów. Jedynym pocieszeniem jest to, że wydawnictwo zaplanowało książki z twardą okładką i z oryginalnymi T.T okładkami. ♥♥♥
OdpowiedzUsuń