piątek, 15 marca 2013

Susanne Rauchhaus - "Istota Cienia"

Istota Cienia

Susanne Rauchhaus

Tytuł oryginalny : Schattenwesen
Wydawnictwo : FOKA
Ilość stron : 295

Młoda artystka Kira, stoi przed dużym wyzwaniem. Otrzymała propozycję odrestaurowania fresku, który znajduje się w pewnej starej posiadłości. Tam poznaje zagadkowych gospodarzy. Cyriel jest jednym z nich, ale dlaczego młody i atrakcyjny mężczyzna zachowuje się tak odpychająco? Skąd pochodzą cienie, które widzi Kira? Skąd odgłosy, które słyszy podczas swojej pracy? W Kirze wzbudza to pewne podejrzenia. Z czasem jednak zaczyna rozumieć, że została wciągnięta w pułapkę domu pełnego cieni.


Kirę poznajemy w bardzo trudnym momencie życiowym.  Niedawno straciła ojca, który wychowywał ją samotnie, dziewczynę męczą dziwne okoliczności jego śmierci. Do tego dochodzą kłopoty finansowe. Nic więc dziwnego, że kiedy dostaje zlecenie odnowienia fresku, za duże pieniądze, mimo że pod dziwnymi warunkami, nie zastanawia się długo.

Kira wprowadza się do domu swojego zleceniodawcy, Pana Nachtmanna. Domu w żadnym wypadku nie można nazwać "normalnym". Budowla wygląda jak żywcem wyjęta z innej epoki, a domownicy zachowują się bardziej jak duchy niż jak żywi ludzie. 

                                     "Mury nie zawsze są namacalne"

"Istota Cienia" to książka jedyna w swoim rodzaju. Pani Rauchhaus potrafiła tak przedstawić książkową rzeczywistość, że w pewnym momencie nie wiedziałam już, który świat wydaje mi się bardziej realny. Rozdziały napisane z perspektywy Jessy s ą ciekawym dodatkiem i wprowadzają atmosferę tajemniczą i mroczną.

Jeśli chodzi o bohaterów to moim zdaniem są świetni. Każdy z nich ma inną osobowość, każdy ma też swoją tajemnicę. Do samego końca nie wiedziałam kto jest "dobry", a kto "zły". Żadnej z postaci nie da się zaszufladkować. No może z wyjątkiem Anny. Ona była jedyną postacią, która denerwowała mnie w tej książce.

Największym plusem "Istoty Cienia" jest dla mnie jej atmosfera. Czytając niemal  można poczuć gęsty mrok piwnicy, dym palonej pochodni, zobaczyć przemykające po ścianach cienie...
Zasługującym na pochwałę elementem są zawarte w książce informacje na temat symboliki i technik konserwacji fresku (niespodziewanie dla mnie było to niesamowicie interesujące).

"Istota Cienia" wciąga i trzyma w napięciu.  Polecam wszystkim fanom fantastyki i nie tylko, bo każdy znajdzie w tej książce coś interesującego.

Moja ocena :6/6
Cytat:
,,Nadzieja może być bardzo bolesna, jeśli wciąż na nowo doznaje się rozczarowań.” 
Share:

2 komentarze:

  1. Nie słyszałam o tej książce, może się na nią skuszę. Oby tylko była w bibliotece...

    PS
    Erato, pozmieniały Ci się czcionki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam ją! Świeża historia, ciekawe postacie i co najważniejsze nowy temat i nowe spojrzenie na otaczający nas świat. Polecam

    OdpowiedzUsuń