Geneza
Jessica Khoury
Tytuł oryginalny : Origin
Wydawnictwo : Wilga
Ilość stron : 512
W tajnym laboratorium, ukrytym w amazońskiej dżunglii, naukowcy stworzyli nieśmiertelnego człowieka. Pia jest pierwszą istotą doskonałą, która ma dać początek nowej rasie ludzi.
W dniu swoich siedemnastych urodzin dziewczyna wymyka się spod kontroli naukowców. Na wolności spotyka Eio, chłopaka z pobliskiej wioski. Wspólnie próbują odkryć prawdę o pochodzeniu Pii. Prawdę, która zmieni ich życie na zawsze.
W dniu swoich siedemnastych urodzin dziewczyna wymyka się spod kontroli naukowców. Na wolności spotyka Eio, chłopaka z pobliskiej wioski. Wspólnie próbują odkryć prawdę o pochodzeniu Pii. Prawdę, która zmieni ich życie na zawsze.
Czy nieśmiertelność to dar czy przekleństwo? Pia od dnia narodzin była wyjątkowa...doskonała. Już jako dziecko wiedziała do czego została stworzona. Jej przeznaczeniem jest stworzenie nowej rasy, rasy tak doskonałej jak ona sama. Pia wie czego chce, ma jasno wytyczony cel, aż do siedemnastych urodzin. Wraz z przybyciem do Little Cam doktor Fields pojawiają się też pytania i wątpliwości, a Pija będzie musiała dokonać najtrudniejszego wyboru w życiu.
"Geneza" to oryginalna i wciągająca historia o dziewczynie, która szuka własnej tożsamości. Świat stworzony przez Jessice Khoury jest rzeczywisty i pełen dzikiego piękna. Akcja jest płynna i nie pozwala na nudę. Nawet opisy przyrody (które zwykle śmiertelnie mnie nudzą) są interesujące.
Autorka jest niezaprzeczalnie mistrzynią w kreowaniu charakterów. Bohaterzy książki są wyjątkowi i niepowtarzalni. Nie tylko Pia i inni naukowcy, ale także mieszkańcy wioski sąsiadującej z Little Cam.
Na Kartach książki możemy obserwować zmiany jakie zachodzą w Pii. "Geneza" to tak naprawdę starcie wartości. Pia musi zdecydować co jest dobre, a co złe. Za co warto walczyć i co tak naprawdę jest dla niej ważne.
Książkę czytałam z niemałą przyjemnością. Już pierwsze strony mnie zahipnotyzowały.Wciągnęła mnie przede wszystkim tajemnica...Tajemnica, która jest wyczuwalna od początku, a mimo to nie oczywista. Ukryta pod warstewką dobroci i niemal rodzinnej atmosfery ośrodka badawczego.
Ogromnym plusem "Genezy" jest to, że akcja zamyka się w jednym tomie, a jest to coraz rzadsze zjawisko w erze "książek-tasiemców". Polecam wszystkim, którzy....hmm...wszystkim :D. "Geneza" spodoba się każdemu.
Moja ocena : 6/6
Cytat:
- Więc widzisz, w rzeczywistości wcale tak bardzo się nie różnimy.
- Jeśli tak na to spojrzeć...- przyznaję.
-Żyjemy zupełnie inaczej, ale wszyscy jesteśmy ludźmi. Nasze korzenie tkwią w tej samej ziemi.
Genialna książka! Przeczytałam ją z milion razy i jeszcze mi się nie znudziła. :D
OdpowiedzUsuń