niedziela, 24 marca 2013

Camilla Läckberg - "Ofiara Losu"


Ofiara Losu
Camilla Läckberg


Tytuł Oryginalny: Olycksfågeln
Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 448

Policja w Tanumshede bada wypadek samochodowy. To, co wygląda na tragiczne zdarzenie bez śladów niecnych intencji, okazuje się czymś całkowicie innym. Kiedy dochodzi do kolejnego, równie tajemniczego zdarzenia, pojawia się hipoteza - a jeśli ofiary obu wypadków zamordowano?

Policja w Tanumshede ma pełne ręce roboty, tym bardziej, że w mieście kręcony jest telewizyjny reality show. Obecność kamer podsyca konflikt między „gwiazdami” i miejscową społecznością. Czy zabójca kryje się w małej grupie głodnych mediów ludzi współpracujących z programem? Patrik Hedström ma problem z tą sprawą. Jednocześnie zajęty jest przygotowaniami do zbliżającego się ślubu z Ericą. Czas i wysiłek poświęcony na planowanie tego wydarzenia przeradza się we frustrację i stres. Napięcie jest tym większe, że u Patrika i Eriki mieszka jej siostra Anna z dziećmi. Niełatwo jest poradzić sobie z drobnymi kompromisami codziennego życia i ściganiem zabójcy, co widać szczególnie wyraźnie, kiedy Erica zaczyna podejrzewać, że Anna interesuje się całkowicie nieoczekiwanie jedną z osób z kręgu jej przyjaciół... 


Dokładnie tak jak w poprzednich częściach : szybko wdrążyłam się w fabułę, która nie oszczędzała na nagłych zwrotach akcji. Tajemnicze morderstwa, które mają wspólny element, złowroga i niewyjaśniona przeszłość, silne napięcie, zagadkowe wydarzenia, dynamiczna akcja, zawiła intryga... Czy coś więcej potrzeba? Oczywiście będzie też coś dla miłośników detektywistycznych łamigłówek i policyjnych śledztw. Co więcej, spodobało mi się, że dokładnie nakreślono tu panoramę lokalnego społeczeństwa.

Elementy obyczajowe z kryminalnymi znowu się przeplatają, przez co książką trafiła na półkę „Książek Nietuzinkowych”. Język jest barwny i plastyczny a książkę pochłania się z dużą szybkością, co jest zasługą lekkiego pióra i przyjemnego w odbiorze stylu.

Nic dodać, nic ująć, książka jest doskonała pod każdym względem. Nie ma niedopatrzeń, ani niedopowiedzeń. „Ofiara Losu” to czwarta część serii Pani Camilli, opowiada ona o zbrodni, zemście, wyobcowaniu i samotności.

Polecam serdecznie, zwłaszcza czytelnikom rozmiłowanym w skandynawskiej literaturze. 

Moja ocena to : 6/6

PS
Jak to możliwe, żeby w tak malutkiej miejscowości jak Fjallbacka dzieje się aż tak dużo? 
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz