Sonea wiedziała, że
nauka w Gildii Magów nie będzie łatwa, ale nie przewidziała niechęci, jakiej
dozna ze strony innych nowicjuszy. Jej szkolnymi kolegami są synowie i córki
najpotężniejszych rodów w królestwie, którzy zrobią wszystko, żeby poniosła
klęskę nie licząc się z kosztami. Niemniej przyjęcie opieki Wielkiego Mistrza
Gildii może dla Sonei oznaczać jeszcze marniejszy los. Albowiem Wielki Mistrz
Akkarin skrywa sekret znacznie czarniejszy niż jego szaty. Nowicjuszka to drugi
tom znakomitej nowej trylogii fantasy, skrzącej się od magii, akcji i przygód,
będącej dziełem jednej z najciekawszych nowych autorek fantastyki.
Ogromnym plusem tej powieści jest umieszczenie w świecie
fantasy niezwykle życiowych problemów, jakimi są prześladowania uczniów czy
związki homoseksualne. Ale znalazł się też minusik. Momentami akcja jest tak
rozwleczone, że aż odbiera chęć do czytania. Nie mówiąc już o powtarzaniu się
tych samych myśli na inne sposoby. Nie zachęca do zbytnio do dalszego czytania.
Osobiście musiałam odczekać pare dni i dopiero kontynuować czytanie.
„Bohaterowie mają to do siebie, że ich moc wzrasta w miarę
powtarzania opowieści.”
Mamy okazję zapoznać się z sytuacją społeczną innych Krain
Sprzymierzonych, ich zapatrywań na preferencje dotyczące płci, a także zerknąć
okiem na ich sekrety, jednocześnie odkrywając powoli tajemnicę Wielkiego
Mistrza, która sprawia, że serca coraz większej liczby osób zaczynają truchleć
ze strachu przed najgorszym. Akkarin jawi się nam jako wróg ostateczny. Czasem
lubi się postacie, które na to nie zasługują, ale czy na pewno?
Autorka porusza okrucieństwo młodych wobec swoich
towarzyszy. Widzimy, jak Sonea radzi sobie z szykanami ze strony innych
nowicjuszy i zadajemy sobie pytanie, jak sami byśmy się zachowali na jej
miejscu, czy wystarczyłoby nam siły charakteru, by znieść wszystko z
podniesioną głową. I czy umielibyśmy sobie poradzić także z niechęcią i zarazem
milczącym podziwem nauczycieli. Sonea jest wystawiona na razy ze wszystkich
stron, dlatego w tym tomie trochę bardziej ją lubię niż w poprzednim, choć
nadal raczej jest na końcu listy lubianych przeze mnie postaci.
W ogólnym rozrachunku można uznać książkę za dobrą.
Osobiście mam nadzieję, że ostatnia część nada trylogii tempa. Chcę być
zaskoczona zwrotami akcji. Zobaczymy czy spełnią się moje oczekiwania.
Moja ocena: 5/6
„Kiedy się spędziło pół życia na zaprzeczaniu pogłoskom,
rodzi się w tobie rodzaj zrozumienia dla ludzi, między których zaliczają cię w
plotkach. Nieakceptowane upodobanie i życie w taki sposób, że albo się go
wypiera, albo trzeba je ukrywać za wszelką cenę, musi być okropne.”
Cytaty z książki „Nowicjuszka”
Trylogia Czarnego Maga:
Tytuł Oryginalny: The Novice
Wydawnictwo: Galeria Książki
Liczba stron: 650
0 komentarze:
Prześlij komentarz