Anioł
L. A. Weatherly
Tytuł Oryginalny: Angel
Wydawnictwo: Świat Ksiażki
Liczba stron: 397
Siedemnastoletnia Willow, w szkole uważana za dziwaczkę,
jest... jasnowidzem! Potrafi zajrzeć w przyszłość innych, zna ich marzenia i
słabe punkty - wystarczy, że ich dotknie. Willow nie wie, że jest aniołem i że
to bardzo niebezpieczne dla ludzi, bo anioły wcale nie są dobre ani łaskawe.
Tymczasem rok starszy Aleks, członek elitarnej grupy Zabójców Aniołów, dostaje
specjalne zadanie: ma zlikwidować Willow. Nieoczekiwanie oboje zaczynają się
sobie podobać, co ściąga na nich wielkie kłopoty...
Chyba każdy z nas przynajmniej przez moment, uważał Anioły
za te dobre. Autorka prezentuje nam swój nietuzinkowy pogląd na nie. Są to pasożyty,
żerujące na ludziach i ch energii i doprowadzające do powolnego wyniszczania
ciała i umysłu. Muszę przyznać, że przedstawienie takiej rzeczywistości, wyszło
autorce bardzo dobrze. L. A. Weatherly swoim oszałamiająco lekkim piórem
potrafi przekonać czytelnika, że boskie stworzenia mogą być nikczemne, podłe i
przepełnione egoizmem. Pokazuje ona jednak, że tam, gdzie jest zło, musi być i
dobro, co dodaje odbiorcy otuchy.
Pomijając fakt, że Willow jest jasnowidzem, jest ona jak najbardziej
normalną osobą. Alex to zupełnie coś innego. (Wyobraźcie sobie Patch’a, albo
Jace’a z czarnymi włosami – tak właśnie wygląda Alex). Jest Zabójcą Aniołów.
Nie ośmieliłabym się go nazwać normalnym. Kiedy drogi tych dwoje, wszystko
wywraca się do góry nogami i nic nie jest takie jak się wydawało. Wyruszają
razem w pełną niebezpieczeństw ucieczkę, która ukaże im prawdę, o jakiej nawet
nie śnili.
„Gapiłam się na niego jak krowa na pociąg.”
Pierwsza część książki, ocieka akcją i przygodami, co mi się
bardzo podobało. Jednak później cała książka skupia się wokół jednego –
uczucia. Owszem, lubię romantyczne wątki, ale BEZ PRZESADY. W niektórych
momentach przewracałam oczami i ledwo powstrzymywałam się przed przewróceniem
kartki. Jednak pod koniec, znowu fabuła jest skoncentrowana na aniołach.
"Uczucia są nic niewarte, bliskość z innym człowiekiem
zawsze oznacza ból."
Książka sama w sobie, jest ciekawą lekturą. Może nie rewelacyjną,
ale miło się ją czyta i na pewno nie jeden raz do niej wrócę. Czyta się ją
naprawdę szybko, głównie dzięki wartkiej akcji. Autorka miała naprawdę świetny
pomysł na bardzo ciekawą historię, jednak nie wykorzystała go należycie, gdyż
za bardzo skupiła się na uczuciu między dwoma bohaterami, które według mnie
zepsuło wszystko, tym bardziej moje bardzo pozytywne wrażenie o tej lekturze.
Mam nadzieję, że w drugiej części autorka wykorzysta w pełni potencjał tej
powieści.
Jednak mimo wszystko polecam tę książkę. Mam nadzieję, że niedługo wyjdzie w Polsce druga część.
Moja ocena to 5-/6
Cytaty z książki „Anioł” L. A. Weatherly
0 komentarze:
Prześlij komentarz