sobota, 12 lipca 2014

Fiona McIntosh - "Gniew Króla"

Zapierający dech w piersi trzeci i ostatni tom „Trylogii Valisarów”!
Odkrycie, że w żyłach imperatora Loethara i jego wroga, króla Leonela, płynie krew tego samego królewskiego rodu, burzy dotychczasowy układ sił. W dodatku Piven nie jest już bezbronnym sierotą, za którego wszyscy go uważali. Jednak najbardziej sensacyjnym wydarzeniem jest powrót pierwszej od stuleci valisarskiej księżniczki, która przeżyła i prawdopodobnie włada osławionym Urokiem Valisarów. Gdy imperium zagraża rozerwanie na strzępy, byli wrogowie muszą stanąć po jednej stronie, a przyjaciele – uciekać, by ratować ród władców Penraven. Królewska krew musi zwyciężyć… nawet jeśli Valisar będzie musiał stanąć przeciwko Valisarowi.


Ostatni tom zaczyna się tam, gdzie zakończył się drugi. Przeszło sześćset stron powieści wypakowane jest szczelnie akcją sprawiając, że staje się ona godnym zwieńczeniem bardzo dobrej trylogii. Jej podstawowy atut jest taki sam jak wcześniejszych części: niespodziewane zwroty akcji. Ci pozytywni bohaterowie pokazują swoją mroczną stronę, a antagoniści okazuje się nie do końca zepsuci.

Bohaterowie są ogromnym atutem serii. To ludzie z krwi i kości, niektórzy sympatyczni, inni mniej, ale wszyscy mają swoje niepowtarzalne charaktery i motywację, która popycha ich do działań. Nawet ci z drugiego i trzeciego planu mają jakiś wyraźny rys, który odcina ich o pozostałej masy postaci zaludniającej karty trylogii.

Lektura jest płynna, nie ma przestojów, dłużyzn czy niejasności przekazu. Wręcz przeciwnie, czytelnik łyka strona za stroną, a akcja zmierza dynamicznie do punktu kulminacyjnego. Jedyne co można zarzucić autorce to fakt, że ostateczne starcie Valisarów okazuje się wydarzeniem stosunkowo krótkim, biorąc pod uwagę około tysiąca stron, które przygotowywały czytelnika na ten moment.

Książka napisana jest barwnym i obrazowym językiem, co sprawia, że oddziałuje na wyobraźnię i porywa czytelnika. Czytałam ją z wielką przyjemnością i dość szybko, patrząc na niemałą objętość. 

„Gniew Króla” porywa i zapiera dech, intryguje i pochłania bez reszty. To doskonałe zakończenie znakomitej trylogii. 


Moja ocena to 6/6


Trylogia Valisarów:

  1. "Królewski Wygnaniec"
  2. "Krew Tyrana"
  3. "Gniew Króla"


Tytuł Oryginalny: King's Wrath
Wydawnictwo: Galeria Książki

Liczba stron: 651
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz