Błękitna Magia
S. C. Ransom
Tytuł Oryginalny : Perfectly Reflected
Wydawnictwo : Amber
Liczba stron : 304
I oto jest druga część trylogii S. C. Ransom. Pierwsza część
mnie nie powaliła, była raczej mdła. Czytałam, bo zaczęłam czytać i ciągle miałam
nadzieję, że akcja się rozwinie. W drugiej części doszło więcej akcji, za co
dziękuje autorce, ale jak dla mnie nadal było jej za mało.
Zacznijmy może od bohaterów. Alex – dziewczyna, która
zakochała się w chłopaku, który jest widmem. Po wydarzeniach z pierwszej części
Alexa może dotknąć Calluma – swojego ukochanego ( w którym rzeczywiście
zakochała się od pierwszego wejrzenia (nie ma żadnej metafory, tak było
naprawdę)) tylko i wyłącznie na dachu katedry.
Callum jak dla mnie jest aż nadto słodki. Ciągle tylko jak on ja kocha i co by dla niej zrobił. Owszem lubię romantycznych facetów, ale bez przesady! Niech zachowują się tak jak normalni faceci (niech zajmują się chłopskimi rzeczami typu piłka nożna itp.). Rozumiem Callum pochodzi z niewiadomo jakiego wieku i może nie być obeznany w nich, ale chociaż odrobina męskości….
Callum jak dla mnie jest aż nadto słodki. Ciągle tylko jak on ja kocha i co by dla niej zrobił. Owszem lubię romantycznych facetów, ale bez przesady! Niech zachowują się tak jak normalni faceci (niech zajmują się chłopskimi rzeczami typu piłka nożna itp.). Rozumiem Callum pochodzi z niewiadomo jakiego wieku i może nie być obeznany w nich, ale chociaż odrobina męskości….
Co do fabuły. Znalazło się trochę tajemnic. I to od samego
początku. Co dobrze świadczy o książce. Ale te tajemnice i intrygi chociaż na początku
wydawałyby sie ciekawe, po głębszym poznaniu wcale takie nie są. Ale niektórym się
to może spodobać.
Zdecydowanie nie polecam tej pozycji. Ewentualnie można po nią
sięgnąć jak się będzie naprawdę znudzonym. Chociaż mogę polecić ją wielkim
romantyczką, które marzą o facecie, który codziennie będzie im wyznawał miłość
po kilka razy i oczywiście osobą które uwielbiają książki zawierające
następujący schemat : dwóch zakochanych, którzy nie mogą być razem. Sięgnę po
trzecią cześć, ale bez większego zapału. Osobiście ta seria mnie nie wciąga i w
mojej hierarchii zajmuje miejsce na samym dnie. Ale ta część i tak była lepsza
od pierwszej. Ten kto zaczął już czytać tą serie niech lepiej ją skończy. Nie
będzie tej ciekawości jak potoczą się losy Alexy i Calluma. Choć koniec jest
łatwy do przewidzenia.
W mojej ocenie 2/6
0 komentarze:
Prześlij komentarz