czwartek, 20 września 2012

Jana Oliver - "Zakazane" (Forbidden)


Zakazane (Forbidden)
Łowcy Demonów
Jana Oliver


Tytuł Oryginału : Forbidden
Wydawnictwo : Replika

Oto kontynuacja „Córki Łowcy Demonów”. Przeczytałam ją w oryginalnej wersji, ponieważ tak jak niektórzy czytelnicy bloga byłam ciekawa jak dalej potoczą się losy Riley Blackthrone. Nie wiem jak naprawdę będzie brzmiał tytuł, ale ja dałam tłumaczenie słowa forbidden, czyli zakazane. Nie jestem zawiedziona książką, teraz niestety musze czekać na kolejną, trzecią część. I czekać niestety będzie się dość długo. Ale do rzeczy.

Książka rozpoczyna się tuż po walce w Gildii. Riley została uratowana przez Oriego, który od tamtej pory zaczyna ją śledzić. Simon nie zachowuje się tak jak zawsze. Nie dość, że obwinia siebie to jeszcze obarczył winą Riley oraz jej ojca, który został nielegalnie wskrzeszony.
Riley za wszelka cenę próbuje dowiedzieć się kto to zrobił i odnaleźć ojca. Beck nadal upiera się aby Riley wyjechała do ciotki, ale dziewczyna nie chce o tym słyszeć. W jej śledztwach pomagają jej przyjaciele. Ori coraz bardziej się do niej zbliża. Ori poluje na demona, który poluje na Riley. Kiedy w końcu dochodzi do ostatecznej walki, Riley zanim dowie się czemu demony znają jej imię, Ori go zabije. Uczucie pomiędzy nim i Riley się pogłębi. Simon ostatecznie zrywa z Riley, twierdząc, że dziewczyna zawiązała pakt z diabłem. Co do Becka… on niepewny swoich uczuć, nawiązuje dość bliski kontakt z dziennikarką, która planuje go wykorzystać. Ostatecznie książka szokuje czytelnika, dając mu zakończenie jakiego nikt by się nie spodziewał. W tej książce Riley odkrywa tajemnice ukochanego ojca. Czy one zmienią jej sposób patrzenia na ojca?

To tyle co do fabuły. Akcja leci dość szybko. Niestety coraz mniej podobają mi się fragmenty, kiedy głównym bohaterem jest Beck. Ale może to też plus, ponieważ dowiadujemy się co się dzieje w jego głowie… Postać Simona zaskoczyła mnie w 100%. Co do Oriego jak dla mnie był idealnym facetem dla Riley. W pewnych momentach zakochiwałam się w nim. Kiedy czytałam pierwszą część miałam mieszane uczucia odnośnie Simona. Czytając tą część, mamrotałam pod nosem „co za idiota”. :)

Myślę, że książka jest godna polecenia. Ciągle się coś dzieje. Nie ma chwili przerwy. Jak nie demony, to skomplikowany wątek romantyczny i uparte poszukiwania, które przynoszą niezwykłe przygody. Zakończenie zaskoczyło mnie na tyle, że musiałam czytać ten sam fragment 4 razy.

 Polecam wszystkim tę serię. Ze zniecierpliwieniem czekam na trzecią część.

Moja ocena to 6/6
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz