Grace Kelly, młoda gwiazda o twarzy grzecznej dziewczynki,
lecz duszy namiętnej, fascynuje Amerykę lat pięćdziesiątych XX wieku, by potem
podbić serce Rainiera III, księcia Monako. Sztuka stwarzania pozorów i
prawdziwie silny charakter pomogą jej udźwignąć diadem Grimaldich, gdyż nie
wszystko jest bajką w tej najpiękniejszej roli jej życia - roli księżnej. Nic -
żadna sekretna rana, żaden żal - nie powinno wyzierać spod nazbyt gładkiej
maski Jaśnie Oświeconej Pani, która dzień w dzień musi jawić się jako wcielenie
doskonałości i piękna. Najszczęśliwsze są chwile spędzane z dziećmi, lecz w
miarę upływu lat Grace coraz gorzej znosi konieczność podporządkowania swoich
pragnień nawykłemu do rozkazywania małżonkowi.
W dniu 13 września 1982, kiedy miał miejsce tragiczny wypadek, rodzi się legenda: Grace zabłyśnie na firmamencie brutalnie przerwanych egzystencji, i jak nigdy wcześniej sława stanie się świetlistą żałobą po szczęściu.
Biografia Grace Kelly od dzieciństwa do tragicznego wypadku, w wyniku którego poniosła śmierć w 1982 roku w wieku 53 lat. Dom rodzinny, szkoła, wspaniale rozwijająca się kariera aktorska w USA, spotkanie z księciem Rainierem, zaloty i miłość, królewski w przepychu ślub i życie w "złotej klatce".
Joanna Spencer w swojej publikacji skupia się przede
wszystkich na uczuciach, dzięki czemu książkę czyta się jak powieść obyczajową,
a nie biograficzną. Autorka nie przytłacza nas szeregiem niepotrzebnych dat,
dawkuje informacje w sposób intrygujący i wzbudzający ciekawość. Nie będąc
zagorzałą fanką biografii, przeczytałam publikację z zapartym tchem w jeden
dzień.
Jedyny minus to brak jasnej informacji o tym, czy książę
Rainier naprawdę ją kochał? A czy ona kochała jego? Niestety nie zostało to
powiedziane. Czuję lekki niedosyt. Ze swojej strony polecam serdecznie.
Przyznam, że naprawdę dobrze czytało mi się tę biografię.
Moja ocena: -5/6
Tytuł oryginalny: Grace, une princesse désenchantée
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 288
Za możliwość przeczytania dziękuję
Wydawnictwu MUZA
0 komentarze:
Prześlij komentarz