czwartek, 24 kwietnia 2014

Rick Yancey - "Piąta Fala"

Czy ludzkość jest w stanie stawić czoła inwazji obcej cywilizacji tysiąckrotnie bardziej zaawansowanej niż nasza?

Nie.

Wystarczyły cztery fale kosmicznej inwazji, by z siedmiu miliardów ludzi ocalała zaledwie garstka. Rozrzuceni w różnych miejscach okupowanej planety walczą o przetrwanie. Od wymarłych miasteczek, przez płonące metropolie, po obozy uchodźców i tajne bazy wojskowe - każdy z bohaterów powieści Yanceya próbuje przetrwać i zrozumieć, co się stało i kim są kosmici, który postanowili wymordować całą ludzkość.

„Z zabijaniem tak już jest, że dopóki się tego nie zrobi, nigdy nie można mieć pewności, czy jest się do tego zdolnym.”

Wiem jedno, gdyby inkwizycja nadal siała spustoszenie to czytanie tej książki byłoby wielką konspiracją. Rick Yancey powinien być zakazany! Przez tą książkę przechodziłam przez różne stany. Począwszy od wściekłości, a skończywszy na wniebowzięciu i zszokowaniu.

Jest jeszcze jedna kwestia, o której muszę wspomnieć - książkę czyta się znakomicie. Autor posługuje się dość łatwym w odbiorze językiem, ale przede wszystkim chodzi o sposób prowadzenia narracji. Historię poznajemy z punktu widzenia kilku bohaterów (narracja jest pierwszoosobowa), ale każdy z nich jest interesujący. Choć postacie wcale nie są do siebie tak bardzo podobne, łączy ich waleczność oraz... cięty język. Sarkazm w najbardziej dramatycznych momentach powieści dodaje całości "pazura" i sprawia, że czytelnik może jednocześnie śmiać się i płakać.

„Bóg nie wybiera uzdolnionych, Bóg daje uzdolnienia tym, których wybrał.”

Fabuła nie pozwala na dłużej się oderwać, gdyż każda część przynosi garść sprzecznych (do tych poprzednio otrzymanych) informacji, a poznawszy początek musimy już dojść do prawdy. Troszkę rozwoju tej fabuły można przewidzieć, ale czytając nie jest się dostatecznie pewnym swojej teorii.

Początkowo to historia o przetrwaniu kolejnych faz inwazji, potem o ucieczce, aż zmienia się w opowieść o walce. "Piąta fala" to połączenie wątków "Intruza" z narracją i akcją właściwą serii takiej jak "Igrzyska Śmierci". Jednocześnie jest jednak tak, jakby się czytało zupełnie inną i nową opowieść.

"Piąta fala" to po prostu fenomenalna lektura. Nie tylko jedna z najlepszych w tej tematyce, lecz również jedna z lepszych, jakie miałam przyjemność kiedykolwiek przeczytać. Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko polecić Wam tę pozycję z całego serca - naprawdę warto!

Moja ocena 6/6

Cykl "Piąta Fala":

  1. "Piąta Fala"
  2. "Piąta Fala. Bezkresne Morze"
  3. "Piąta Fala. Ostatnia Gwiazda"


Tytuł Oryginalny: The 5th Wave
Wydawnictwo: Otwarte

Liczba stron: 512

„Jeśli kosmici odwiedzą nas kiedykolwiek, myślę, że skutki mogą być podobne, jak w przypadku odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Jak wiadomo, wydarzenie to okazało się niezbyt pomyślne dla rdzennych mieszkańców tego kontynentu.”


Cytaty z książki „Piąta Fala”
Share:

1 komentarz: