„-Jak masz na imię, dziewczyno?
-Nazywam się Hannah Montana. -A gdzie mieszkasz? -Przy kanale Disneya.”
Wbrew pozorom nie jest to
beznadziejna podróba twórczości Kerstin Gier. Przyznam, że powieść jest na swój
sposób nietuzinkowa i niewiarygodnie baśniowa. Pierwsze, co rzuca się w oczy to
humor i inteligentna oraz zabawna główna bohaterka. Anna to normalna
dziewczyna, ma swoje wady i zalety. Bardzo polubiłam tę postać, a że narracja
poprowadzona jest z jej punktu widzenia, książkę pochłaniałam w zastraszającym
tempie.
„Możliwości nie było zbyt wiele. Na
ile mogłam to ocenić - najwyżej cztery. Raz: byłam martwa i znalazłam się w
ogniu piekielnym. Dwa: ktoś mnie nafaszerował narkotykami. Trzy: to jakiś film.
Cztery: zwariowałam.”
Książkę czyta się niesamowicie
lekko i przyjemnie. W zasadzie wystarczy jeden dłuższy wieczór, aby połknąć ją
w całości. Plastyczny język, jakim posługuje się autorka jest kolejnym atutem
powieści. Fabuła jest przemyślana i niezbyt skomplikowana. Nie oznacza to
jednak, ze jest prostacka. Co to, to nie. Pani Völler wykazała się
pomysłowością i stworzyła niezwykle spójną opowieść. Całość jest dopracowana w
szczegółach i to widać.
„Magiczna gondola” to romantyczna,
urocza opowieść na granicy jawy i snu, poza czasem i rzeczywistością. Z
pewnością będzie to niezapomniana przygoda dla wszystkich czytelników ceniących
oryginalne, subtelne i pełne czaru książki z rozbudowanym wątkiem miłosnym i
paranormalnym. Jest to lekka historia, która świetnie poprawia humor. Polecam
serdecznie!!
Moja ocena 5/6
Tytuł Oryginalny: Zeitenzauber: Die magische Gondel
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 464
„W przeciwnym razie musiałabym
wcielić w życie plan B. Miał on jednak taką wadę że najpierw musiałabym go
wymyślić.”
Cytaty z książki „Magiczna Gondola”
0 komentarze:
Prześlij komentarz